Sidor som bilder
PDF
ePub

XXXIII. Stanisława Zieleńskiego, spomina o nim Janocki w katalogu rękopismów biblioteki Załuskich.' Byl papierowy, w czterech tomach; nadpis miał taki: Stanislai Zieleński equitus Poloni, commentarium in Vincentii Kadlubconis episcopi cracoviensis Historiam Polonicam. Komentarz ten poprzedzał kronikę która zaczynała się tak: Veteres tribus rationibus moti theatrales oderunt solennitates. Z tego już widać że Wincentego text był tu skażony dowolnemi Zieleńskiego przekształceniami. Jakoż byłoto poniekąd dzieło samego Zieleńskiego poświęcone Janowi Zamojskiemu, a znajdowało się w bibliotece Mniszcha marszałka dworu Stanisława Augusta, zkąd przeszło poźniej do biblioteki Załuskich; dziś nie wiadomo gdzie się znajduje.

k) Iwowski.

XXXIV. W rękopismie biblioteki Ossolińskich in folio pod liczbą CLXV, zawierającym pomniki prawodawstwa polskiego z XIV i XV wieku oraz rozmaite wypisy z klasyków rzymskich, napotkałem na karcie 127 napis Cronica Polonorum. Pierwsze jej słowa przekonały mię że to jest text Wincentego, zaczyna się bowiem znaną jego przedmowa: Tres tribus ex causis theatrales oderunt solempnitates. Po bliższem rozpoznaniu okazało się że te niewiele kart (od 127-130 włącznie) w dwoch kolumnach pismem drobnem z XV wieku zapisane, zawierają raczej wyciąg pięknych zdań i sposobów mówienia, a nie samą Wincentego kronikę, jakby to z nadpisu wnosić można.

Rozpatrzywszy się w tych rękopismach, i porównawszy je tak z sobą jak i z bezimiennym Szlązakiem który kronikę Wincentego przed rokiem 1559 wypisywał, okazuje się że kronika ta od bardzo dawnych już czasów zmieniana była i przekształ cana szkaradnie, ku czemu przyczyniło się najwięcej to że wy

1) Specim. Cat. str. 82.

kładając ją po szkołach uczono z niej nie tylko dziejów, ale i laciny i stylu. Już w owym najstarszym pergaminowym rękopismie Kuropatnickiego, widzimy, aczkolwiek rzadko, glosy nad textem; wkrótce bo już przed rokiem 1400 dorobiono do niej komentarz, którego osnowa najjaśniej okazuje że to była xiążka dla szkół przeznaczona. Chwalebna zapewne byłato myśl filologię, ku samej tylko literaturze starożytnej zwróconą, zastosować do dziejów ojczystych; ale w owych czasach kiedy krytyka była jeszcze w dzieciństwie, nie mogło się obejść bez nadużyć w tej mierze. Jakoź komentatorowie Wincentego zmienili i tytul i formę jego kroniki, i prostą rozmowę, gdzieniegdzie tylko imieniem Mateusza i Jana rozróżnioną, podzielili na listy, którym, według swego widzimisię, raz tu, drugi raz gdzieindziej początek i koniec naznaczali. W miejscach znowu takich do których zrozumienia wiadomości ich nie wystarczały, nie mieli tej szlachetnej otwartości, powiedzieć że tego nie rozumieją; trudno też bylo profesorom przyznawać się do tego w obec swych uczniów; więc podsuwali wyrazom autora swoją własną myśl, a jeśli takowa do słów pierwotnych nie przypadała, nie robili sobie skrupułu jedne lub drugie słowo dodać, wyrzucić lub zmienić. Pomnożyło takowe balamuctwa i pismo dawne, pełne skróceń, dozwalających czytać jeden i ten sam wyraz dwojako. Skrócenia takowe w imionach własnych wyradzały się przy złem czytaniu w dziwne potwory tak, że dziś w miejscu nazwiska kraju lub ludu, znachodzimy najczęściej czasownik lub inny wyraz maloznaczący. Jako drobny przykład tego co mówię, wskażę tu niektóre wtręty znachodzące się na pierwszych kartach najstarszego rękopismu Kuropatnickiego.

W czterech rękopismach jakie mam w tej chwili przed sobą, mianowicie w VI, IX, X i XXV czyta się text Wincentego tak jak w wydaniu dobromilskiem: quibus duorum data est optio, a glupi objaśniacz położył, zapewne dla szkolnego

Res gestae I. 11; wyd. Dobrom. I. 25.

użytku, nad wyrazem quibus, drobniutkiemi głoskami, u góry: scilicet Dacis, bez żadnej jednak oznaki izby te wyrazy do textu należeć miały; jestlo u niego glosa i nic więcej; i oto ta niedorzeczna glosa zagarniona już jest do textu w rękopismie Kuropatnickiego; przynajmniej tak ją tam czytał Kownacki. W tymże samym ustępie o kilka wierszy niżej mają wszystkie pomienione rękopisma podobnie jak i wydanie dobromilskie: in ipsos transtulit ultionem quam extorquere non poterat, z tą tylko różnicą że rękopism VI ma wyraźnie ipsos; inne zaś suos, co w dawnej łacinie na jedno prawie wychodzi; tudzież że zaimek quam niektóre rękopisma opuszczają. Ktokolwiek wie do jakichto wypadków odnosi się ten ustęp, ten przyzna że tak a nie inaczej musiał opiewać text pierwotnie. Tymczasem pomieniony rekopism Kuropatnickiego ma tu wtręt szkaradny: in suos transtulit ultionem quam ab hoste extorquere non poterat. Przepisywacz, jak widać, nie zrozumiawszy właściwego znaczenia zaimka suos który u Justyna i innych pisarzy dawnych znaczy tyle co eos lub illos, wytłumaczył go sobie przez zaimek polski, swój, swoja, swoje dodał więc wyrazy ab hoste których tu nigdy dawniej nie było, i które znany z dziejów starożytnych historyczny wypadek zupełnie przekręcają. Dalej znowu w tym samym ustępie źle wyczytane wyrazy pierwotne: cum Rolo rege zrodziły ów dziwnie niestosowny i z gruntu rzecz całą przewracający wtręt cum Polonis, jak to już postrzegł Lelewel?: i niestety nie znachodzimy dziś ani jednego rękopismu do któregoby się wtret ów nie wcisnął. Tak samo we wszystkich znanych dziś rękopismach znachodzimy ową mylną o Alexandrze wiadomość: Non adeo tamen læsus fuit Alexander Corinthiorum injuria, cui dum aliæ civitates aperirent aditum, prima Corinthus clausit ab eo portas; cui scripsit Alexander: si sapitis, valebitis; si non autem, non. Napróżno nasz niezmordowany w poszukiwaniach autor uwag nad Mateuszem chce utrzymywać że o Koryncie czytał to

1) Res gestae I. 12.

2) Polska śr. wiek. I. 191.

Wincenty w bajecznej jakiejś historyi; rzecz się ma inaczej: Wincenty wymienił tu zdarzenie prawdziwe, zdarzenie które czytelnik znaleść dziś może u Juliusza Walerego. Jest tam przytoczon cały ów list, kończący się temi słowami: Valete si sapitis; non enim valebitis si perseverabitis. Ale kopista naszego Wincentego w dziejach starożytnych niebiegły, źle się przypatrzył wymienionemu tam nazwisku, i zamiast Tyrus czytal Corintus biorąc całkowicie wypisane głoski za skrócenie; a błąd jego przed XIV już wiekiem popełniony rozbiegł się we wszystkie znane dziś rękopisma i ściągnął na autora zarzut niesłuszny. Tym samym sposobem przewierzgały się wyrazy pierwotne: Scytha w scitis, Liguria w ligurire, Boji w Romani, a z Pontu który jeszcze Herburt w rękopismach znachodził, zrobił się Bóg wie jakim sposobem Epirus.

Przy rozrzuceniu w jakiem dziś rękopisma kroniki Wincentego znajdują się, wydanie jej znachodzi wielkic pod każdym względem trudności i potrzeba nadzwyczaj silnej woli i środków nie małych do rozporządzenia aby je przezwyciężyć. Należałoby przedewszystkiem dojechać do każdego miejsca w którem jest jeden lub więcej rękopismów tej kroniki i z każdego z nich wypisać wiernie różnice. Nie dość jest bowiem oglądać się tu na rękopism najstarszy, gdyż doświadczenie uczy że młodsze mogą mieć w wielu miejscach text nierównie poprawniejszy. Nie dość też jest wydać text tej kroniki ze wszystkiemi ile się ich znaleść może waryantami, które, nawiasem mówiąc, różnią się nieskończenie w drobnostkach a w rzeczach głównych są jednako mylne najczęściej; bo jakkolwiek wydaniem takiem dużoby już zrobiono, wszelako niebyłoby ono wolne od krzyczących błędów i krytycznem nazwaćby się nie mogło. Ale w wydaniu naszego Wincentego wypada radzić się wszystkich rękopismów a nawet i komentarzów, w których obok plewy nie jedno zdrowe ziarno i skazówką ważna znajduje się, a ze zdarzeniami odnosić się aż

Uwag. nad Mat. rozd. XXXII.

do ostatnich ich źródeł, i zestawiając raz poraz miejsca paraleliczne odgadywać z nich jak text pierwotnie opiewał.

Wydania.

I. Historia polonica Vincentii Kadlubkonis episcopi cracoviensis. Dobromili. In officina Joannis Szeliga, anno Domini 1612. w 16. str. XX. 575.

Wydanie to ile na swój wiek wcale porządne przedrukowane było roku 1711 w Lipsku przy drugim tomie Długosza Historyi.

II. Res gesta Principum et Regum Poloniæ per Vincentium (Kadlubkonem) sæculo XII et XIII enarrata; quibus accedit Chronicon Polonorum per Dzierswam, sæculi XII scriptorem, compositum. Editio repetita ad fidem codicum qui servantur in tabulario Societatis Regiæ philomathica Varsaviensis. Varsavia in Tipographia congregationis Scholarum Piarum 1824. Pars I. str. XXVI. 304. Pars II. str. 193.

Wydawca (Hipolit Kownacki) mial poruczony sobie przez towarzystwo warszawskie przyjacioł nauk rękopism pergaminowy Kuropatnickiego, i jego głównie trzymał się; nie był atoli szczęśliwy w jego czytaniu, i tak w przedmowie Wincentego czytał re imperfecta, gdy w rękopismie jest re inperspecta; jakož sato słowa właściwe w tem miejscu: Wincenty wyjął je z Digestów i tak się tamże znajdują. Nie dostrzegł też wydawca pierwszego słowa fuit które w rękopismic Kuropatnickiego drobnemi głoskami, ale pismem dawnem, znajduje się na pierwszej stronicy. Nierównie większy zarzut można mu zrobić złąd że lepszy w wielu miejscach text rękopismu Kuropatnickiego oszpecił wtrę

1) Res gestae I. 6.

2

2) Incivile est nisi tota lege perspecta, una aliqua particula ejus proposita judicare vel respondere. Dig. I. tit. III. De legibus Senatus Consultus et longa consuetudine

fr. 24. Celsus lib. IX Digestorum.

3) Res gestae I. 7.

« FöregåendeFortsätt »