Sidor som bilder
PDF
ePub

słów widać że Nestor

Zgadza się to z wyzna

Stwórcy, do którego po latach starości, nażywszy się do woli, przeniósł się na wieczność. Z tych pisał swój latopis w wieku podeszłym. niem samegoż autora. Przystępując on bowiem do właściwego latopisu, kładzie najprzód chronologię obliczoną od Adama, a kończącą się temi słowami:

Owoż od śmierci Świętosława do śmierci Jarosława (upłynęło) lat 85, a od śmierci Jarosława do śmierci Świętopelka lat 60; lecz wróćmy do początku. itd.

Jarosław umarł dnia 19 lutego 1054 roku, a Świętopełk umarł dnia 16 kwietnia roku 1113; ściśle tedy licząc upłynęło od śmierci Jarosławowej do śmierci Świętopełkowej lat 60 niespełna. Zaczął więc Nestor pisać latopis swój nie wcześniej jak w ciągu jeszcze roku 1113 lub na początku roku 1114, za panowania w Kijowie Włodzimirza zwanego Monomachem, a w 57 lub 58 roku życia swojego3. Napróżno usiłował Schlözer powyższe słowa Nestora podać w podejrzenie jakoby one były wtrętem; żaden rękopism, żadna nawet uboczna okoliczność

) Поживєже лѣта доволил, труждамся въ дѣлахъ лѣтописанія и лѣта КФУНАМ ПОМИНАМ, и тако добрѣ згоди Творцы лѣты, къ немъже по лѣтахъ временныхъ, доволныхъ престависи на ВѣҮНОСТЬ. Патерикъ wyd. mosk. z r. 1759, l. c. Leta wremenna, dowolna oznaczają widocznie wiek bardzo podeszły. Sam Nestor nie w innem znaczeniu używa słowa wremenny kiedy o pierwszych początkach Rusi mówiąc i aż o czasy potopu rzecz swoją zaczepiając, kładzie na początku te słowa: Se powiesti wremennych let; oto powieści starych lat. Schlözer nie umiał dobrze po rusku, wytłumaczywszy więc słowa роwyższe Pateryku na ziemliches Alter zawiązał równie mylny wniosek że Nestor umarł po roku 1116.

2) Poln. Sobr. I. 8.

a) Przed kilka laty mówiąc o źródłach do dziejów początkowych Polski zwróciłem uwagę na to, że powyższe słowa Nestora powinny być wzięte za podstawę do oznaczenia czasu w którym on pisał swój latopis. Teraz dowiaduję się, że to samo przekonanie podzielają uczeni rosyjscy: M. Pogodin w dziełku Nestor ist. kr. razsužd. Moskwa 1839 str. 39; i A. Kubarew który powiada: Letopis Nestorowa kak dołżno polagať naczasza byť pisana nie rańsze 1115 goda. Russk. ist. sbornik. Moskwa. 1842, kn. 4. str. 452. Atoli mylą się obaj ci uczeni mniemając że Nestor dociągnął pracę swoją tylko do roku 1110.

') Nestor Russ. Ann. II. 146.

nie wspiera jego mniemania. Przeciwnie pod rokiem 1107 rozpowiada Nestor o Świętopełku w sposób taki, w jaki rozpowiadać się zwykło o człowieku który już nie żyje. Mówi on: Mial Świętopełk ten zwyczaj, że ilekroć szedł na wojnę lub indziej, pokłonił się najpierw u grobu Teodozego i wziąwszy błogosławieństwo igumena, jaki tu był, szedł dopiero w drogę swą.. Chciawszy więc podać w podejrzenie o nieautentyczność ową chronologię, trzebaby zarazem wtrętem nazwać i ten oto ustęp którego nie miał w podejrzeniu nawet sam Schlözer.

Około tedy roku 1113 latopis swój pisać rozpocząwszy, doprowadził go Nestor aż do końca tegoż roku; uskutecznił to zapewne nie od razu, lecz w ciągu długiego życia swego kilkakrotnie do owej pracy zabierając się, i podobnie jak nasz Gaweł dzieło swoje już do pewnego kresu doprowadzone i w świat puszczone, tuowdzie rozszerzając i dopełniając. Na jeden z takich przestanków w pracy zdaje się wskazywać dopisek Silwestra, znajdujący się w rękopismie Ławrentowym i Radziwiłowskim, a w Nikonowym już do niepoznana przeinaczony. Silwester ten, igumen klasztoru widubickiego w Kijowie, powiada jakoby w roku 1116 przepisywał ten latopis2. I latwo też być mogło że Nestor po dwu lub trzyletniej pracy między r. 1113-1116 dociągnął go już był do roku 1110 po któten dopisek znajduje się. Ale ani rękopism Lawrentowy,

rym

Tak bo obyczaj imiejasze Swętopolk: koli idiasze na wojną ili inamo, noli pokloniw sę u groba Teodosiewa i molitwą wzem u igumena tu sąszczago, toże idiasze na pał swoj. Poln Sobr. I. 120.

3) Игуменъ Селикєстръ скатаго Михаила написахъ кингы сн лѣтописець, надѣысы отъ Бога милость прішти, при князи Володимерѣ, кнажацію сиз Кыскѣ, а мнѣ въ то креми игуменицію в скатаго Миханла, къ 6624, недикта 9 лета; а нже утєть книгы сім, то буди ми къ молитвахъ. Poln. Sobr. I. 123. Wielu brało słowo napisach w znaczeniu autorstwa, i zrobiło Silwestra tego ni ztąd ni z owąd dopełniaczem Nestora. Za takiego uważał go i Schlözer, mniemając że dopełnianie jego dopiero od roku 1110 rozpoczyna się. Tymczasem mnóstwo mamy przykładów osobliwie w xięgach cerkiewnych że słowo napisach oznacza tylko prostego przepisywacza. Inne jeszcze dowody mówiące za tem że Silwester był tylko przepisywaczem przytacza Karamz. Ist. II. pp. 213.

ani Radziwiłowski które nam Silwestra dopisek podają, nie podają nam czystego textu pierwszej redakcyi, ale już z dodatkami robionemi nierównie poźniej po roku 1116, a któreto dodatki, jak mniemam, od samego Nestora pochodzą. Według tego tedy praca latopisarska Nestora w latach poźniejszych, o jakiej już pomieniony żywociarz jego natraca, zależała w tem, że zdarzenia krótko pod latami dawniejszemi napomknione, opisywał obszernie i szczegółowo2, zagartując niekiedy całkowite traktaty xiążąt i inne pomniki, a kolej tychże zdarzeń na roku 1110 urwaną dociągnął do końca roku 1113, przez co nadał dziełu swemu, w którym już na początku wzmianka o śmierci Świętopełkowej znajdowała się, pewną okrągłość. Jest ślad wyraźny że pisał je

1) Do takiego mniemania upoważnia okoliczność następująca. Najgłówniejszym ustępem podawanym za wtręt w tym latopisie jest to co autor rozpowiada pod rokiem 1097. W tym ustępie znajduje się między innemi wiadomość że Mścisław Świętopełkowicz we Włodzimirzu na krużganku strzałą przeszyty został. Nestora latopis znał dokładnie Polikarp który był od czasów jego tylko niewielą dziesiątkami lat oddalony; owoż ten Polikarp mówi w żywocie Teodora i Wasyla o przygodzie Mścisława Świętopełkowicza temi samemi co Nestor słowami. A więc ów ustęp, głównie o nieautentyczność podejrzywany, znajdował się w Nestorze już za Polikarpa który mógł mieć w ręku autograf jego latopisu.

2) Niektóre zdarzenia w tym latopisie zaciągnione są podwójnie: raz króciuchno, drugi raz obszernie i szczegółowo. Pierwsze z nich można czytać w Polnom sobraniju na stronie 116, a ostatnie bezpośrednio przed niemi. Karamzyn mniemał że krótkie należą właśnie do Nestora, a obszerniejsze są obcej ręki; i mniemanie to jest dziś powszechne. Nic łatwiejszego jak nazwać wtrętem jedno lub drugie z tych miejsc; ale aby twierdzenie takie nie było na wiatr rzucone, należałoby je poprzeć paleograficznemi lub też innego rodzaju dowodami; a tu właśnie najstarsze i najlepsze rękopisma mają te miejsca jednako. Godne uwagi i to, że właśnie w jednej z tych krótkich wzmianek zsyła się autor do opisu obszerniejszego mówiąc jakože i w preźneje leto skazach (str. 116). Mniemam więc że stosowniej jest widzieć w tem ślad podwójnej redakcyi latopisu i przyznać że sam autor opisy swoje, z pomników jakie poźniej do rąk mu wpadły, pouzupełniawszy, zatrzymał w niewielu miejscach krótką o tychże wypadkach wzmiankę, dla dokładniejszego wskazania chronologii która w opisie obszernym i wiele zdarzeń w obraz jeden zagartującym dokładnie wskazana być nie mogła; niżli bez ważnych powodów ogłaszać je wtrętami. Tego zdania był i Arcybiszew, mówi on: Nestor pomiestił w swoju letopiś słowa Wasilija i tiem peremieszał w niej letoczislenije. Powiestw. o Ross. I. 50. pp. 299.

szcze po śmierci Włodzimirza Monomacha', przypadłej r. 1125. Wtedyto mógł wciągnąć do swego dzieła i nauki tego xięcia synom swym zostawione, a skreślone w duchu biblijnym2, jako pomnik nader ważny, który też w najstarszym rękopismie Lawrentego znachodzim; podobnie jak wciągnął pod rokiem 1097 opis oślepienia Wasilka trembowelskiego, skreślony przez poprzednika swego Wasyla, zostawiając w całości słowa jego jako naocznego świadka3. Niewiadomy jest rok śmierci Nestora; wno

Pod rokiem 1107 mówi kronikarz o Monomachu: Wołodimer bo tak biasze lubezniw: lubow imieja k' mitropolitom i k' jepiskopom i k' igumenom; paczeże i czerneczskyj czin lubia, prichodęszczaję k nemu napitasze i napajasze aki mati dieti swoję; aszcze kogo widiasze li sziumna, li w kojem zazorie, ne osqdiasze, no wsia na lubow prekladasze. Poln. Sobr. I. 112. Z tych słów widać, że autor pisal to już po śmierci Monomacha, przypadłej, jak wiadomo, dnia 19 maja r. 1125.

2) Czytając z uwagą Pouczenije Monomacha ledwieby nie można mniemać, że który z mnichów peczerskich pomagal pisać je xięciu. Ta sama w niem obfitość przytoczeń z pisma świętego z jaką tak często spotykamy się w Nestorowym latopisie, niekiedy nawet te same zdania i powstawanie na jeden i tenże sam przesąd. Żali się w prostocie swojej kronikarz na stronie 73 że lud zdybawszy mnicha wraca się lub ucieka na bok jak przed odyńcem lub świnią. Xiążę więc zaleca z powagą w swojem pouczeniu: of popow i igumenow ne ustraniajte sę (str. 102). Nic więc dziwnego, że dla pomnika tyle spowinowaconego duchem z naukami peczerskiego mnicha, znalazło się miejsce w Nestorowym latopisie.

W opisie oślepienia Wasylka trembowelskiego umieszczonym pod rokiem 1097 powiada autor że znajdując się podówczas we Włodzimirzu wezwan był jednej nocy do xięcia Dawida który mu rzekl: Oto Wasylu! szlę cię, idź do Wasylka imiennika swego itd. Te słowa stały się powodem różnych domysłów i przypuszczeń. Karamzyn równie jak Pogodin i inni robią tego Wasyla dopełniaczem Nestora; ale żaden z nich nie zaprzecza, że to co w tym latopisie pod dalszemi latami następuje, jest jeszcze pióra Nestora. I tak pod rokiem 1106 śmierć Jana opisując dodaje kronikarz: ot negoże i az mnoga slowesa słyszach, jeże i w pisach w letopisanii sem. I nikt tego nie zaprzeczył że to powiada sam Nestor. Trzeba więc przyjąć jedno z dwojga: albo że Wasyl Nestora dopełniając mówił pod rokiem 1097 od siebie, a pod rokiem 1106 od Nestora; albo przeciwnie że Nestor z różnych pomników latopis swój układając i o oślepienu Wasylka pod rokiem 1097 mówiąc, uznał taką ważność słów Wasyla naocznego świadka tych zdarzeń, że je w zupełności zatrzymal. To ostatnie twierdzenie jest prawdopodobniejsze z dwoch przyczyn: najprzód że można wskazać mnóstwo miejsc w tym latopisie w których Nestor słowa poprzedników swoich na ich czas lub ich osoby ściągające się zatrzymuje: jak na przykład o bliznie Wsesława połockiego zmarlego w roku 1101, czytamy na stronie 67 że ją nosi Wsesław podziś dzień itp.; powtóre że gdy Nestor, jak na to mamy dowody, ledwie pod koniec roku

sząc atoli z tego co powiada dawny żywociarz o jego długoletności, należy mniemać że żył przynajmniej lat 80, umarł więc okolo roku 1136.

1113 do pisania latopisu zabrał się, a żył bardzo długo, jak nas o tem uwiadamia dawny żywociarz; jest tedy rzeczą niemożliwą prawie iżby Wasyl który już w roku 1098 posłował między xiążętami, azatem był jeśli nie starszy toé nie młodszy od Nestora, iżby mówię ten Wasyl mógł być jeszcze jego dopełniaczem. Ktoż on jest? i w jakim stosunku zostaje do Nestora że ten mógł zagarnąć tak świeży jego opis w swoją kronikę?

Poselstwa tego rodzaju odbywali zazwyczaj mnisi; mnichem był prawdopodobnie i Wasyl, jak to słusznie zauważał Karamzyn. (Ist. II. gł. 6.) Utwierdzamy się w tem czytając opis tego zdarzenia. Wasylko robi przed nim jakby rodzaj spowiedzi; a gdy nam autor donosi że ten xiążę z więzienia wyszedłszy powiesił doradców Dawida, dodaje: to była druga zemsta Wasylkowa której pełnić nie godziło się, niechajby Bóg sam był mścicielem; na niego powinien on był zdać zemstę, bo mówi prorok... itd. I drugą jeszcze okoliczność co do osoby autora wykryć można w tym opisie, a ta jest: że pisze to mnich kijowski. Wszystkie bowiem szczegóły jakie przy tem zdarzeniu zaszły w Kijowie znane mu są najdokładniej. Wie że za Wasylkiem chodzili prosić igumenowie do Świętopelka, i że ten proszącym na Dawida ukazal. Stara się też nasz mnich Świętopełka kijowskiego ile moźności oczyścić, chociaż wiadomo że w tej zbrodni Świętopełk jeśli nie większy toé równy miał udział jak Dawid. Zwalając więc główny ciężar winy na Dawida, powiada że on Świętopełka zdradą podeszedł.

Polikarp opisal nam żywot śś.Wasyla i Teodora; w Pateryku Kossowa jest ten żywot skrócony nieco i przeinaczony; w zupełności czytam go w jednym z najstarszych rękopismów Pateryku który jest własnością lwowskiej akademickiej biblioteki. Jak zwykle w takich żywotach tak i w tym są zdarzenia prawdziwe i są rozmaite upiększenia w celu duchownym które niekiedy w widocznej są z sobą sprzeczności. W tem co rozpowiada Polikarp uderzają okoliczności następujące. Wasyl był mnichem peczerskim i spółczesnym Nestora; był on jednym z najukształceńszych w tym monastyrze: jedin ot sowerszenniejszich (str. 414). Igumen wysyłał go w rozmaitych potrzebach w strony dalekie, i w jednej takowej wysylce bawił przez trzy miesiące: jako tri miesiaci sut i se tretij deń w monastyrie imam (str. 422). Ta wysyłka, ile można zmiarkować, była właśnie około roku 1097, bo autor wzmiankuje nawiasowo iż monastyr był już wtedy spalony: biebo togda pożżen manastir (str. 426). Wasyl był znany na xiążęcych dworach a mianowicie na dworze Mścisława Świętopełkowicza który był około tychże czasów xiążęciem włodzimirskim; miał też tajne jakieś z tym xiążęciem stosunki które pobożny Polikarp zapomocą przeobrażeń diabelskich tłumaczy. Wróciwszy z tego poselstwa i czas jakiś w monastyrze przemieszkawszy zginął ten mnich z ręki Mścisława, niewielą dniami tylko śmierć swego zabójcy, dnia 12 czerwca r. 1099 przypadłą, poprzedziwszy: Ne po mnoziechże dniech sam Mstisław zastrielen byst w Wolodimeri na zabralech (str. 435).

Wszystkie te okoliczności pilnie roztrząsnąwszy staje rzecz cała jak na dłoni. Igumen peczerski który za nieszczęśliwym Wasylkiem do Świętopelka i Dawida

« FöregåendeFortsätt »